Ktoś mi wytłumaczy jak to możliwe że w średniowieczu potrafili wytwarzać tak trwały stop, a przy obecnej technologii nie jest to możliwe? Czytałem o niej dość sporo, jednak nigdzie nie było to wyjaśnione...
Ktoś mi wytłumaczy jak to możliwe że w średniowieczu potrafili wytwarzać tak trwały stop, a przy obecnej technologii nie jest to możliwe? Czytałem o niej dość sporo, jednak nigdzie nie było to wyjaśnione...
akurat Richard Furrer odtworzył cały proces wytapiania stali na "ulfberhty" był zgodny z oryginałami z 9/11 wieku, wikingowie przywieźli tą stal i recepturę technologiczną z bliskiego wschodu (Damaszek i okolice stąd nazwa) i można ją nazwać "stalą tyglową" (metalurdzy z SABBA nie mogli się nadziwić jak wytworzył stal tak zajebistej jakości w kuchni, gdzie w firmie która robi stal na 1/4 samochodów na świecie mają problem z taką jakością) miecze z okresu 10 wiek i młodsze są tak dojebane że po badaniach na mikroskopach atomowych wyszło że składają się z nanorurek.. (idealne sześciany atomów węgla)