18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
📌 Wojna na Ukrainie Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: 8 minut temu
📌 Wojna domowa w Syrii 2024 Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 18:31

#zamach

Zamachowiec Holmes

S................T • 2012-08-08, 0:14
Koleś nieźle wystrzelony, chyba nie ogarniał o co im chodzi .



Witaj użytkowniku sadistic.pl,

Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!

W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).

Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę
 już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany

1 rocznica zwycięstwa na wyspie Utoya

r................5 • 2012-07-22, 19:45
Wszystkiego Najlepszego z okazji pierwszej rocznicy zwycięstwa nad lewactwem!



Breivik - socjalizm: 77:0
w................4 • 2012-07-22, 20:42   Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (53 piw)
Jezeli smierc kilkudziesieciu dzieciakow nazywasz zwyciestwem, to gratuluje

Szalony bomber samobójca

the_satyr2012-07-19, 23:00
Jako ,że gazeta nie potrafiła oznaczyć bombera na ostatnim zdjęciu, zrobiłem to za pismaków.
Może ktoś na podstawie tych 3 zdjęć rozpozna zamachowca. Szczególnie na trzecim zdjęciu.




jak to mówią : no cóż ,że ze Szwecji...
the_satyr • 2012-07-20, 0:36   Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (44 piw)
ja jebie, przecież chodzi o 3 obrazek ,że jest tak rozjebany po autobusie, jakim zjebem trzeba być ,żeby tego nie zaczaić (już wam wytłumaczyłem maksymalnie jak się dało,ja jebie kurwa)

ja pierdole
"bombera na ostatnim zdjęciu"
"bombera na ostatnim zdjęciu"
"bombera na ostatnim zdjęciu"

masz 3 razy bo może nie widziałeś za pierwszym

kurwa kretyn

Zamach

wormarder2012-07-14, 22:22
przerażona mina Scolariego- co on zobaczył?



tylko swoich piłkarzy
Magik2501 • 2012-07-15, 20:19   Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (21 piw)
taz92 napisał/a:

jakaś nowa odmiana małp?



Kurwa nawet cieszyć się, świętować nie można, bo znajdzie się gimbaza, która będzie hejtować...ehhh
Może komuś zawinił ?
Tylko komu
mcvice • 2012-06-18, 0:16   Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (184 piw)
Odważny, mądry człowiek. Dla mnie osobiście wzór do naśladowania. Spoczywaj w pokoju Panie Generale.

Wybuchowy fail

P................C • 2012-05-30, 0:37
na miejscu kierowcy ciężarówki zagrałbym w lottka

Czy teoria samotnego strzelca jest prawdziwa?
Komu mogło zależeć na śmierci człowieka którego wszyscy uwielbiali?

Jak donosi TVN, pod Pałacem Prezydenckim zbierają się pierwsze grupy ludzi pragnących uczcić rocznicę Katastrofy Smoleńskiej.





Nawet pan prezes się stawił:


źródło
~Tołdi • 2012-04-10, 8:21   Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (38 piw)
Zarządzam ewakuacje

WTC - security cam

X................8 • 2012-03-14, 23:47
Nagranie z WTC 9.11.

Zauważcie drodzy Państwo, że przed uderzeniem samolotu wyraźnie widać poruszenie, zakołysanie się kamery co byłoby zgodne z teorią że przed uderzeniem samolotów były eksplozje w piwnicy.
lapps • 2012-03-15, 7:53   Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (69 piw)
tnemyrepske napisał/a:

Xeno...
Zgodnie z tym co zapodajesz:
1)Grupa żydów znalazła, wytrenowała i wysłała islamskich terorystów na samobójcze ataki
2)Umożliwili i monitorowali porwanie kilku samolotów z których dwa zostały wysłane w WTC, jeden w Pentagon (amerykańskie centrum misji które między innymi obsługuje utrzymywanie Izraela przy życiu), kolejne nie pamiętam gdzie miały polecieć...
3)Cichaczem zainstalowała w piwnicach dużych wież materiały wybuchowe o sile umożliwiającej wstrząśnięcie budynkiem aż po górne kondygnacje, ale tylko wstrząśnięcie, bez drgania bez wychyleń wtórnych, i w dodatku cała ochrona ani ekipy konserwatorów nie skapnęły się o co biega.
4) I grupa ta, mimo nad wyraz zaawansowanych środków nie była w stanie lepiej zsynchronizować detonacji materiałów wybuchowych?

Poza tym, z tego co pamiętam z dolnych kondygnacji trochę osób było w stanie uciec. Wydaje mi się, że gdyby na dole coś wybuchło na tyle silnego, żeby góra zadrżała, to z parteru były doniesienia o potężnej eksplozji...



Larry A. Silverstein (ur. 1932 na Brooklynie w Nowym Jorku) – amerykański przedsiębiorca, miliarder inwestujący w nieruchomości.

W czasie zamachów 11 września 2001 roku Silverstein wynajmował budynki World Trade Center. Odszkodowanie, które uzyskał po wielu procesach z ubezpieczycielami, wyniosło 4,6 miliarda dolarów. 7 lipca 2001 roku na sześć tygodni przed zamachem podpisuje wartą 3,2 mld dolarów umowę najmu kompleksu World Trade Center na okres 99 lat. Umowa obejmuje polisę ubezpieczeniową wartą 3,5 mld dolarów uwzględniająca akt terroryzmu.

+sily powietrzne usa raczej do najgorszy nie naleza, wiec jakby stracili 4 samoloty w rece "terrorystow" to conajmniej 20 mysliwcow by lecialo za nimi i ich trzymalo na celowniku

+efekt zamachu, czyli atak na irak. chyba kazdy wie co ameryka robila w iraku?

+ fakt, ze 2 samoloty, zburzyly 3 budynki centralnie w pionie. cos takiego jest kurwa niemozliwe

+(podobno) psy wykrywajace ladunki wybuchowe zostaly usuniete z wtc na tydzien przed bo cos tam

=zadnego ataku terrorystycznego i zadnych islamsistow tam kurwa nie bylo:D po prostu wladza(niekoniecznie rzad) wyburzyla 3 wlasne wieze, odzyskala czesc pieniedzy z odszkodowan, zaprojektowala w tym miejscu nowoczesny jeszcze wyzszy budynek. i w nagrode miala 10 lat swobodnego dymania jakiegos tam kraju z zasobow naturalnych. zadnego osamy kurwa nie bylo, a nawet jak byl to dostal paczke szlugow zeby przed kamera amerykanom nawrzucac i tyle o nim slyszeli

Zamach na Kutschere

BongMan2012-02-01, 14:37
Jedna z największych i najbardziej pechowych akcji AK.
Cytat:

Jego nazwisko stało się synonimem strachu dla Polaków. Każdy jego rozkaz oznaczał śmierć kilkuset osób. W końcu 12 odważnych ludzi postanowiło wziąć odwet. Ten poranek stał się początkiem prawdziwej męki…

Poranek 1 lutego 1944 r., Aleje Ujazdowskie. Dziewczyna zawiesza pelerynę na ręku i przechodzi przez jezdnię. To pierwszy znak dla reszty oddziału. Za chwilę z rąk żołnierzy polskiego podziemia zginie "kat Warszawy", Franz Kutschera.

Zasadzają się na niego już po raz drugi. Wiedzą, że samochód z Kutscherą jeździ tą trasą prawie codziennie. Ale cztery dni temu nie jechał.

Trzeba było zdać i ukryć broń, rozejść się po domach i znów czekać w olbrzymim napięciu na następną szansę... W międzyczasie wypadł z akcji zastępca dowódcy, "Żbik" (Jan Kordulski), postrzelony na ulicy przez niemieckiego żandarma. Zamiast niego pojawiają się w oddziale dwaj nowi bojowcy – okaże się niebawem, że ta zmiana będzie mieć poważne konsekwencje.

Cofnijmy się tu o kilka miesięcy by wyjaśnić, kim jest człowiek, na którego czekają żołnierze specjalnego oddziału AK "Pegaz" (przeciw-gestapo). Za co polskie państwo podziemne wydało na niego wyrok?

Porządki Kutschery – codzienna gra ze śmiercią

Norman Davies określał go mianem "wschodzącej gwiazdy SS". Parę miesięcy wcześniej sam Himmler mianował go szefem SS i policji w dystrykcie warszawskim. Kutschera, niespełna 40-letni Brigadeführer (odpowiednik generała brygady), zaskarbił sobie jego zaufanie nie tyle przez udział w kampanii francuskiej, co przez bezwzględne obchodzenie się z ludnością cywilną na podbitych przez Niemców terenach.

Wyróżniał się brutalnością zarówno w oddziałach antypartyzanckich Ericha von dem Bacha-Zelewskiego, które działały na terenie ZSRR, jak i na stanowisku szefa SS i policji w okupowanym Mohylewie (dzisiejsza Białoruś). To stamtąd ściągnięto go do Warszawy. Miał spacyfikować miasto, w którym Niemcy czuli się coraz mniej bezpiecznie.

Moment nie był przypadkowy. Parę dni po jego nominacji Hans Frank – generalny gubernator – podpisał specjalne rozporządzenie o „zwalczaniu zamachów na niemieckie dzieło odbudowy w Generalnym Gubernatorstwie”. W poprzednich latach terror miewał różne natężenie – teraz miał się stać codziennością. Z punktu widzenia okupanta Kutschera był właściwą osobą na właściwym miejscu.

Co się zmieniło wraz z jego przybyciem do Warszawy? Zaczęły się egzekucje ludzi przypadkowych. "Można było wyjść po mleko do najbliższego sklepiku i nie wrócić już do domu. Można było zostać wygarniętym z restauracji, sklepu, kościoła, z własnego mieszkania. Życie zamieniło się w codzienną grę ze śmiercią" – pisał historyk Tomasz Strzembosz.

Na tropie bezimiennego kata

Ginęło na rozkaz Kutschery po kilkaset osób tygodniowo. Nazwiska rozstrzelanych wyczytywano przez uliczne "szczekaczki", podając jednocześnie dla wzmocnienia efektu listy kolejnych zakładników, którzy mieli zginąć w razie powtórzenia działań skierowanych przeciw okupantowi. Te oczywiście się powtarzały, więc hitlerowcy rozstrzeliwali dalej.

Co gorsza: terror najwyraźniej przynosił skutek, bo liczba napadów na Niemców zaczęła spadać. Przywódcy polskiego podziemia stanęli przed poważnym dylematem. Powstrzymując się teraz od wystąpień przeciw okupantowi, mogliby oszczędzić warszawiakom kolejnych represji. Z kolei likwidacja odpowiedzialnego za dotychczasowe zbrodnie zadziałałaby znakomicie na ducha obywateli, ale mogłaby poskutkować kolejną falą egzekucji.

Zdecydowano w końcu, że tysięcy ofiar nie można pozostawić bez odpowiedzi. Ale najpierw trzeba było ustalić, kim jest "kat Warszawy". Bo na wielkich ulicznych plakatach z nazwiskami rozstrzelanych podpisywał się tylko funkcją – "dowódca SS i policji". Nadal brakowało nazwiska.

Hitlerowskiego dygnitarza namierzył "Raysk"” (Aleksander Kunicki) – szef wywiadu oddziału specjalnego „Agat” (anty-gestapo, później przemianowany właśnie na "Pegaz"). Któregoś dnia "Rayski" zauważył nieznanego wysokiego oficera w skórzanym płaszczu, wysiadającego z reprezentacyjnego opla przed siedzibą SS i policji w Alejach Ujazdowskich.

Potem okazało się, że samochód z tajemniczym pasażerem zajeżdża w to miejsce regularnie. Podejrzenia "Rayskiego" zestawiono wkrótce z innymi informacjami wywiadu – tak cel przestał być anonimowy. Na początku roku 1944 r. mieszkanie Kutschery przy al. Róż było już pod stałą obserwacją. Niebawem Kedyw (Kierownictwo Dywersji) Komendy Głównej AK zadecydował: wykonać wyrok jak najszybciej.

Dwanaścioro mężnych ludzi

Rozkaz wydał z samej góry płk. Emil Fieldorf "Nil" – dowódca Kedywu. Jego wykonanie powierzono I plutonowi oddziału "Pegaz". Kierować samą akcją miał 22-letni Bronisław Pietraszewicz "Lot".

Droga "Lota" do tego miejsca była charakterystyczna dla losów większości jego podwładnych. Zaczynało się od tajnego nauczania w ramach PET, poprzez mały sabotaż i harcerskie Szare Szeregi, aż do walki z bronią w ręku w Grupach Szturmowych. "Lot" brał wcześniej udział w kilku udanych akcjach, ale w tej po raz pierwszy miał samodzielnie dowodzić.

Wraz z "Misiem" (Michał Issajewicz, kierowca) i "Kruszynką" (Zdzisław Poradzki) to on miał wykonać wyrok na Kutscherze. Do tego doszło czterech ludzi ubezpieczenia, dwóch kierowców – w sumie dziewięciu żołnierzy – i trzy łączniczki. Nieoczekiwanie rankiem, przed drugim podejściem do akcji, okazało się, że brakuje choćby pistoletu dla "Alego" (Stanisław Huskowski). Dostał teczkę pełną granatów.

Dowódca zdejmuje kapelusz i to jest sygnał do kolejnych ruchów. Klamka zapada.

1 lutego, chwilę przed dziewiątą rano, wszyscy są na swoich pozycjach. Czekają, aż pojawi się cel. Pierwszy znak daje "Kama" (Maria Stypułkowska-Chojecka): samochód z Kutscherą wyjechał spod jego domu. "Dewajtis" (Elżbieta Dziębowska) wyjmuje z teczki białą torebkę. Hanka (Anna Szarzyńska-Rewska), stojąca na rogu parku Ujazdowskiego, odbiera sygnał i przekazuje go "Lotowi".

Łączniczki wywiązały się z zadania – teraz czas na strzelców. Dowódca zdejmuje kapelusz i to jest sygnał do kolejnych ruchów. Klamka zapada.

Likwidujemy, odpowiadamy ogniem… nie odskakujemy?

Kiedy opel z Kutscherą mija ul. Szopena, na Alejach Ujazdowskich zajeżdża mu drogę samochód prowadzony przez "Misia". Niemiecki kierowca włącza żółty reflektor, żądając zwolnienia pasa, ale "Miś" nie ustępuje. Oba wozy to hamują, to ruszają, w końcu stają naprzeciw siebie. Niemal pod budynkiem dowództwa SS i policji.

"Lot", który zdążył już podejść na odległość kilku kroków, pruje do Kutschery z pistoletu maszynowego. Poprawia jeszcze nadbiegający z drugiej strony ulicy "Kruszynka". Razem z "Misiem" wyciągają żywego jeszcze esesmana z tylnego siedzenia i to "Miś" dobija go strzałem z parabelki.

Teraz muszą znaleźć dokumenty – to warunek uznania akcji za skuteczną. Ale papierów nigdzie nie ma. Biorą to, co jest: teczkę i pistolet. Tymczasem wkracza do gry ubezpieczenie. "Olbrzym" (Henryk Humięcki), "Juno" (Zbigniew Gęsicki) i "Cichy" (Marian Senger) ostrzeliwują ze stenów budynki i posterunki wroga. Niemcy po kilkunastu sekundach odpowiadają coraz bardziej skoordynowanym ogniem.

To właściwy moment dla "Alego". Tyle że "Ali" nie może otworzyć teczki. Szarpie się z zamkiem, a innej broni oprócz granatów nie ma. Poddaje się. Biegnie w kierunku samochodów czekających na odskok oddziału na rogu Szopena.

"Lot" dwa razy obrywa w brzuch. W kanonadzie nikt nie słyszy, jak ciężko ranny dowódca zarządza odwrót, a nie ma już przy nim "Alego", który mógłby powtórzyć rozkaz. Wycofuje się "Miś", ale dostaje w głowę – krew płynie po twarzy, choć to tylko draśnięcie. Mniej szczęścia mają "Cichy" i "Olbrzym": pierwszego kula trafia w brzuch, drugiego – w płuco.

Droga przez mękę i pułapka na moście

Wreszcie cały oddział odskakuje. Do samochodu "Bruna" (Bronisław Hellwig) trafiają zdrowi: "Kruszynka” i "Ali”. "Sokół" (Kazimierz Sott) zabiera do mercedesa rannych. Dosiada się jeszcze na pl. Bankowym "Dokto" aks (Zbigniew Dworak), który ma odstawić rannych do szpitala Maltańskiego.

Tam jednak nikt na nich nie czeka, a lekarz dyżurny odmawia przyjęcia zamachowców, tłumacząc się brakiem chirurgów i wyposażenia niezbędnego do operacji. "Misia" można opatrzyć i wypuścić. "Olbrzym" nie wymaga zabiegu, więc trzeba mu tylko zapewnić dokumenty. Ale "Lot" i "Cichy" potrzebują operacji natychmiast. Wybór pada na szpital Przemienienia Pańskiego. Już w trakcie zabiegu pojawiają się tam policjanci.

"Sokół" i "Juno" mają ukryć podziurawiony kulami samochód. Ale popełniają błąd, próbując wrócić na drugi brzeg Wisły trasą, którą uprzednio przywieźli rannych. Na moście Kierbedzia wpadają w zasadzkę. Skaczą z przęsła mostu do Wisły, gdzie w końcu obu dosięgają kule.

Kiedy Niemcy wyłowią ciała, okaże się, że "Sokół" popełnił był kolejny błąd: miał przy sobie prawdziwe dokumenty. W jego mieszkaniu miała się odbyć odprawa po akcji – teraz jego rodzice mieli być nie tylko poinformowani o śmierci syna, ale też jak najszybciej ewakuowani z lokalu. Podjęto też decyzję o zabraniu "Lota" i "Cichego" ze szpitala, zanim dotrze do nich gestapo.

Gehenna rannych trwała, bo odmawiano ich przyjęcia w kolejnych placówkach. "Lotowi" i "Cichemu" najprawdopodobniej nie można było pomóc, ale nim pierwszy znalazł się w szpitalu Wolskim, drugi zaś w Maltańskim, kolejne przewozy po Warszawie przysparzały im niewysłowionych cierpień.

Wdało się zapalenie otrzewnej, transfuzje krwi nie mogły już pomóc. "Lot" umarł niemal dokładnie trzy doby od akcji, "Cichy" przeżył jeszcze dwa dni. Zaufani lekarze musieli jeszcze tuszować na ich zwłokach faktyczne przyczyny śmierci, by nie wzbudzić podejrzeń Niemców.

200 milionów za Hitlera czyli pokłosie

Wieść o zamachu rozeszła się po Warszawie błyskawicznie. Jedna z najgłośniejszych akcji Kedywu zakończyła się sukcesem, okupionym jednak straszliwą daniną krwi. Śmierć poniosła przecież blisko połowa uczestników zamachu (choć żaden z nich na miejscu). Zawiodła organizacja opieki lekarskiej dla ciężko rannych.

Osobny dramat przeżywał "Ali" – najpierw nie ze swojej winy nie dostał broni, a potem jego pech sprawił, że akcja przeciągnęła się ponad miarę i przybrała tak dramatyczny obrót. Po śmierci "Lota" "Ali" objął chwilowo dowodzenie I plutonem, ale był jedynym uczestnikiem akcji, którego nie przedstawiono po niej do odznaczenia bojowego.

"Katowi Warszawy" Niemcy organizują pożegnanie z trumną na lawecie. Ulice miasta i domy na trasie przemarszu konduktu zostają opróżnione. Okupant żąda krwi: nazajutrz po zamachu na Kutscherę ginie w Alejach Ujazdowskich 100 rozstrzelanych osób, a w ruinach getta – kolejne 200. Ale terror wkrótce osłabnie. To ostatnie tak masowe egzekucje przed powstaniem warszawskim.

"Mistrzowską robotę i odwagę" oddziału "Lota" chwalą w swoich wewnętrznych dokumentach nawet okupanci. "Na taki wyczyn mogła się zdobyć tylko świetnie zgrana organizacja" – pisze jeden z niemieckich oficerów.

Niemcy nakładają na ludność Warszawy gigantyczną kontrybucję: 100 mln zł. Przedłużają godzinę policyjną. Ale wzrost morale ludności stolicy jest odczuwalny. Na Nowym Świecie na jednym z plakatów-obwieszczeń ktoś dopisuje: "100 milionów kontrybucji zabrał nam Kutschera – 200 chętnie damy, ale za… Hitlera".


Pamiętajcie - szwab nigdy nie był i nie będzie naszym przyjacielem...
M................n • 2012-02-01, 16:16   Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (50 piw)
I o takich ludziach powinniśmy pamiętać. Nazywanie bohaterami narodowymi ofiar katastrofy smoleńskiej itd. to ujma na honorze tych, którzy polegli w cierpieniu byśmy dziś mogli cieszyć się Wolną Ojczyzną.

Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.

Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:

Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Funkcja pobierania filmów jest dostępna w opcji Premium
Usługa Premium wspiera nasz serwis oraz daje dodatkowe benefity m.in.:
- całkowite wyłączenie reklam
- możliwość pobierania filmów z poziomu odtwarzacza
- możliwość pokolorowania nazwy użytkownika
... i wiele innnych!
Zostań użytkownikiem Premium już od 4,17 PLN miesięcznie* * przy zakupie konta Premium na rok. 6,50 PLN przy zakupie na jeden miesiąc.
* wymaga posiadania zarejestrowanego konta w serwisie
 Nie dziękuję, może innym razem