kurwa, niby w tej hameryce ciepło mają, zajebiste tereny i piękne krajobrazy samochody i wynalazki, proste równe i niezniszczalne drogi ... ale co do kurwy z tymi burzami tornadami kataklizmami i gradem? ciągle coś tam się dzieje... u nas raz na jakiś czas powódź (często przez błąd ludzki) od "święta" większa wichura
Co tam się dzieje? może testują jakieś nowe systemy? może ten "HAARP"?