Wiecie co. Nasze chłopaki robią tam dobrą robotę i szacunek dla nich.
Ale ta cała ruchawka z Islamem śmierdzi mi coraz bardziej prowokacją, okupujemy biednych ludzi tak samo jak Szwaby i Ruscy okupywały nas setki lat. Tak, tak, Islam podbija Europę demograficznie.
To kurwa blokujmy ich w cywilizowany sposób.
Tak samo? Czy my (co do zasady, nie mówię o wyjątkach) mordujemy Afgańczyków dla zasady? Budujemy dla nich obozy koncentracyjne? Nawracamy na naszą kulurę? Chyba raczej nie prawda? Jak już budujemy szkoły i drogi i pozwalamy im wmiarę normalnie funkcjonować. I wyjątki w rodzaju Nangar Khel tego nie zmieniają. Wystarczy poczytać o tym, jak ten kraj funkcjonował za rządów Talibów - średniowiecze to mało powiedziane.
A to co się dzieje z Europą, napływ Islamu to inna sprawa.
Nie robimy tego ponieważ nie jest to modne w obecnych czasach, wykańczamy ich natomiast ekonomicznie, zniewalamy naród żeby przejąć jego bogactwa i tak, mordujemy Afgańczyków. Przylepiamy im metkę "terrorystów" i walimy do nich z ostrej amunicji.