Cholera jasna to jakiś zły omen, codziennie na sadisticu jakaś tragedia z piwem w roli głównej. Może to jakieś partyzanckie akcje są?
@SOSNA
60 kilka lat temu jeden już próbował pozbyć się Cyganów z Oświęcimia...
A jednak, w najnowszych dziejach Polski miały miejsce zdarzenia, które bez żadnych wątpliwości można określić mianem pogromu. Ofiarami wszystkich tych aktów zbiorowej przemocy byli Cyganie.
Konin i Oświęcim
Dwa takie incydenty miały miejsce w czasach pierwszej „Solidarności”. We wrześniu 1981 r. w Koninie, po drobnej awanturze wywołanej przez młodzież, wśród której były osoby narodowości cygańskiej, tłum zdewastował mieszkania Cyganów i spalił należące do nich auta. Milicjanci z trudem uchronili Romów od pobicia. Niedługo później, do podobnego zajścia doszło w Oświęcimiu. Z powodu agresywnych wystąpień części tamtejszej ludności miejscowi Cyganie opuścili domy i wyjechali za granicę. Osobliwym – w tamtych czasach – aspektem tego zdarzenia był fakt, że paszporty otrzymali oni natychmiast – podczas gdy inni ludzie musieli w podobnych przypadkach przez wiele tygodni wyczekiwać pod drzwiami biur paszportowych.