koty są głupie,ale smaczne miałem jednego-jak poszarpał mi firany to przyszedłem po pijaku złapałem za szyję i udusiłem.jakbym wyrzucił go na śmietnik to sąsiedzi by się zorientowali czyj to.oskórowałem,wypatroszyłem.i upiekłem.dobry tylko mięso trzeba zamarynować.