grudzin7 napisał/a:
Wygląda jakby jeden nie umiał pływać i zaczął się topić po czym łapał dwóch pozostałych za nogi/ręce chcąc się podciągnąć nad powierzchnię. Klasyka ratowania topiących zawsze kończy się tak samo - wszyscy toną.
Dokładnie tak.
Jeden kraj, na przykład RoSSja tonie w długach, to żeby się ratować napada na najbliższego sąsiada. Teraz nikt nie pyta o dług, tylko kiedy skończy się wojna. A ona skończy się jak na filmie, wszyscy pójdą na dno.
Niestety, tak wygląda rzeczywistość.