Nome napisał/a:
i tak dobrze, że miał kto jej pomóc, ja jak się kiedyś sponiewierałam, to kurna wracałam do domu na czworakach i nie miał kto pomóc
kto się raz w życiu nie sponiewierał, ten nie żył
Sponiewierany to ja byłem bardzo często, bo miałem problemy z alkoholem i ciągi po 2 tygodnie, ale na czworaka wracałem tylko raz i niestety, to nie była noc i pozna godzina.
Wstyd jak nie wiem i ciężko było wyjść z domu, ale czasami się przydaje przeżyć takie coś. Nie powiem, że byłem magicznie wyleczony, ale było o wiele łatwiej się zmienić i powoli ograniczać ten jebany etanol.
Alkohol mimo tego, że jest legalny jest moim zdaniem w top 3 najgorszych narkotyków.