Nie wierze, że te beznadziejne filmy tego kolesia mają tyle piw, ktoś się bawi w multikonta, czy po prostu ktoś ma zjebane poczucie humoru?
PS. żeby nie było - piwo postawiłem przez przypadek, nie oglądając filmu - z reguły nie śmieszą mnie te bezdenne kawały z "Ukrytej kamery".