Witamy w czasach, gdy wartość człowieka i jego pracy ocenia się liczbą subów na youtube... Koleś zżyna od zagranicznych (jemu podobnych) idiotów, którzy nie ośmieszają prawa, nie ośmieszają policji, ale ośmieszają siebie. Zajmuje czas policjantów przystępujących do interwencji i uważa, że jest to zabawne, ale gdyby patrol w tym czasie wstąpił do sklepu po fajki, to pseudo JP miałoby powód do zesrywania się i robienia afery, że co oni robią na służbie za nasze podatki. Wg mnie trolowanie patrolu jest tak samo dojrzałe jak trolowanie pogotowia ratunkowego albo straży pożarnej.
A jak jest taki odważny, że zaczepia polską drogówkę, to może niech pojedzie na Ukrainę i spróbuje strolować pluton berkutu. Wtedy dopiero będzie miał oglądalność.
Chuj mu w dupę pajacowi.
A no, ten pajac myśli że jest zabawny ? Gdyby nie gimbaza nie miałby tylu fanów.