Grecy to banda idiotów. Pracowałem tam łącznie około pół roku. Zwykłe nieroby mają te swoje siesty pracują po cztery godziny dziennie i żeby to pracą nazwać. To co normalny człowiek robi nie śpiesząc się dajmy na to tydzień to te zjeby robią miesiąc. Po pobycie tam wszystko co związane z tymi żebrakami którym trzeba pomagać, bo bankrutują wiecznie, wkurwia mnie do granic możliwości.
Grecy to banda idiotów. Pracowałem tam łącznie około pół roku. Zwykłe nieroby mają te swoje siesty pracują po cztery godziny dziennie i żeby to pracą nazwać. To co normalny człowiek robi nie śpiesząc się dajmy na to tydzień to te zjeby robią miesiąc. Po pobycie tam wszystko co związane z tymi żebrakami którym trzeba pomagać, bo bankrutują wiecznie, wkurwia mnie do granic możliwości.
Grecy to banda idiotów. Pracowałem tam łącznie około pół roku. Zwykłe nieroby mają te swoje siesty pracują po cztery godziny dziennie i żeby to pracą nazwać. To co normalny człowiek robi nie śpiesząc się dajmy na to tydzień to te zjeby robią miesiąc. Po pobycie tam wszystko co związane z tymi żebrakami którym trzeba pomagać, bo bankrutują wiecznie, wkurwia mnie do granic możliwości.
Nieroby. Odezwał się przedstawiciel narodu pracusiów, którzy sprzedali za picet złoty Polskę lewakom socjalistom.
Grecy szanują siebie i swoje życie bez stresu. Nie są niewolnikami we własnym kraju jak Polacy.
Pomimo kryzysu maja poziom życia o którym polski nedzarz może tylko śnić.
Grek woli siedzieć na plaży z rodziną i żyć skromnie niż dać się ponizac za grosze.
Jedynymi idiotami w Europie są Polacy, którzy dają się jebnac podatkami jak za faraona i zapierdalaja 12h 7 dni w tygodniu. W praktyce to jest zerowa wydajność pracy bo wszyscy łaza po firmie bez celu i udają, że pracują a szef udaje, że płaci.
Masz dużo racji ale nie nazwał bym życia Greków hedonizmem. Oni pracują by żyć a Polak żyje, żeby pracować. Praca ma być źródłem dochodu aby można było robić to na co masz w życiu ochotę. W Polsce jest to niemożliwe bo polskie zarobki nie pozwalają na żadne godne wymarzone życie. Życie w Polsce to wegetacja. Nie ma czasu się niczym cieszyć bo siedzisz i kombinujesz jak przeżyć do kolejnej pensji.