Wysłany:
2016-03-09, 19:30
, ID:
4472593
13
Zgłoś
@up'y Podatki to osobna kwestia, w każdym państwie są mniejsze lub większe, tylko u nas duża część jest marnotrawiona i przejadana. I w tym jest zasadnicza kwestia, dlaczego tak się dzieje?
Bo system jest projektowany przez niekompetentnych aparatczyków. Bo lwia część narodowego kapitału jest z polski wyprowadzana, czy to przez ustawione prywatyzacje, czy przez ustawianie rynku tak, że jesteśmy wyrobnikami dla obcego kapitału. Bo zawarta w konstytucji koncepcja "społecznej gospodarki rynkowej", która ma dążyć do sprawiedliwego podziału dochodu narodowego i do zagwarantowania równych szans na rynku dla wszystkich obywateli, to tylko pusty frazes, bo zawsze byli i są u nas "równi i równiejsi". Bo wiele decyzji gospodarczych polskich rządów, od wielu lat, zawsze ma drugie dno i niekoniecznie ich pierwszym celem jest służyć dobru publicznemu Polaków. Bo od ok. 80 roku odkąd służby i aparat partyjny zaczęły powolną transformację systemu gospodarczego i prywatyzowanie publicznego majątku kapitał w Polsce zawsze był akumulowany na przekór wolnemu rynkowi. Przez "grubą kreskę" nasz potencjał zawsze był temperowany przez postkomunistyczne pijawki, a i tak nawet po takim niepełnym uwolnieniu rynku osiągaliśmy duży ok. 7% wzrost w latach 90. Rozumiem, że gdy istniało nawet potencjalne zagrożenie ze strony Rosji i nie można było być pewnym do czego są zdolni komuniści w Polsce to trzeba było z nimi rozmawiać i dla świętego spokoju pozwolić im "brać udział" w transformacji. Ale już po paru latach można było to zatrzymać, a nawet zweryfikować i naprawić, ale układ był silniejszy i właściwie do teraz nasz "wolny" rynek śmierdzi tą ustawką, a nasz potencjał gospodarczy jest w wielu sektorach zarzynany przez stare komunistyczne kurwy ich uwłaszczone rodzinki i dzieci pracujące w mediach, które dbają o to żeby tak dalej było.