Się tylko zastanawiam na chuj tam to wszystko? To ten typ, który pierdzi na tej fujarce musi tam spędzać 24h/7?
Kibelek rozumiem, jakiś czajnik i zlewozmywak + jakaś płyta grzewcza powiedzmy też ale kurwa prysznic i to taki odjebany?
Przecież to stoi w centrum jebanego Krakowa a nie na środku oceanu...