Wysłany:
2020-11-30, 0:51
, ID:
5851069
5
Zgłoś
Małego winy tu nie ma żadnej.
Sytuacja wygląda tak, że ta krata powinna samoczynnie się zamykać. Winda nie pojedzie dalej, dopóki krata nie zostanie zasunięta. Jako, że mechanizm jest zjebany (widać na początku filmiku, że dzieciaki ręcznie ją zasuwają, aby ruszyła), to każdy użytkownik windy musi wychodząc, zasunąć ją za sobą, by kolejna osoba, która chce z niej skorzystać mogła ją w ogóle wezwać na dół.
Tak, więc mały chłopiec elegancko się zachował zasuwając ją za, sobą. Natomiast głupi prank odwaliły te dzieciaki, które - wg mnie - celowo zatrzasnęły mu drzwi zamykane, najwyraźniej nie mając wyobraźni czym to zaraz poskutkuje.
Winne jego śmierci są te dzieci.