Wysłany:
2013-08-28, 21:51
, ID:
2460605
6
Zgłoś
Nie ma to jak najpierw doprowadzić do konfliktu finansując rebeliantów. A potem się dziwić czemu krew się przelewa w Syrii.
Teraz kiedy rebelianci przegrywają, USA wjedzie jako 'glorius liberator'. A gazu bojowego najprawdopodobniej użyli rebelianci, żeby doszło do interwencji. Bo po co miał al-Assad używać broni chemicznej skoro wygrywa i od jakiegoś czasu domaga się wizytacji ONZ? Precz od Syrii!