no tak nie do końca DM bo to Marilyn Manson
Tak zwany antymidas, czego się nie dotknie, zamienia się w gówno. "Tainted love", "Rammstein" i "Personal Jesus", trzy przykłady spierdolenia klasyków. Wiem, że Trent Reznor jest wielce zasłużonym muzykiem, ale "wynalezienia" Mansona mu nie wybaczę.
Ale pieprzysz głupoty! Ale mam dla ciebie dobra rade, jak czegoś nie lubisz to po prostu tego unikaj i daj się cieszyć innym.