uszatok napisał/a:
wyj***ne
Johny Bravo, lata wypaczonego dzieciństwa. Ale za to właśnie masz piwko kolego!
A co do ów akrobaty... mógł przecież wpaść na jakiś ostrokrzew albo chociaż na ostry żwirek byłoby ślicznie.
A ten jak gdyby nigdy nic poprawił ciuchy i sobie poszedł mimo wszystko również jest piwo za demolkę.