Z jednej strony pochwalam gościa. Może w ten sposób nakłoni narkomanów to terapii. Mimo, iż rozwiązania siłowe nie są może społecznie akceptowane to jednak uważam, ze gość dobrze robi. Bo co jeśli w tym przypadku i wielu podobnych inne metody zawiodły. Myślę, że z drugiej strony jak już ktoś wyżej pisał typ powinien się zabrać za dilerów. Tylko, że pewnie na nich jest za krótki. To jednak, moim zdaniem, gość dobrze robi. Bo coś robi, a nie tylko gada.