Lufa nawet nie była skierowana w tą butelkę. Ktoś zza kadru w nią strzelił i już pelikany łykają a oni mają filmik na tiktoka.
Lufa nawet nie była skierowana w tą butelkę. Ktoś zza kadru w nią strzelił i już pelikany łykają a oni mają filmik na tiktoka.
Poza tym po zacięciu powinien wykonać pełny cykl zamka a nie se smyrać wajchę.
Lufa nawet nie była skierowana w tą butelkę. Ktoś zza kadru w nią strzelił i już pelikany łykają a oni mają filmik na tiktoka.
Poza tym po zacięciu powinien wykonać pełny cykl zamka a nie se smyrać wajchę.
To smyranie to ponowne naciągnięcie iglicy, a sytuacja na filmie to nie zacięcie, tylko wystrzał z opóźnieniem. Amen
Pewnie żyje bo w dobrą stronę lufę kierował jak odkładał, ale dostał kolbą zapewne że długo będzie pamiętał
Ale fartuch, że lufe w las skierował po odłożeniu.
Też nie. W systemach powtarzalnych masz dwa sposoby napinania kurka: albo przy otwieraniu zamka albo przy jego zamykaniu. Tutaj jedyne co mogło być udawane (bo ten film jest udawany) to niepełne zaryglowanie zamka, a wiele systemów już od lat 80/90 XIX posiadało zabezpieczenie przez wystrzałem przy niepełnym domknięciu zamka.
Polecam zapoznać się z historią systemu braci Mauser od Gewehr 1889 (ostatni czarnoprochowy) aż do Gewehr 1912, bo naprawdę pod względem ewolucji konstrukcji broni strzeleckiej jest to kawał fascynującej historii.