Ale jak to?! Jak to kuuuuuuuuuurwa co tam się dzieje na tym przejściu?!?!?! Przecież mieli pierwszeństwo!!! To niemożliwe, to jakiś jebany fejk!!!
Jebać to podludzkie bydło, które włazi jak popadnie bez patrzenia i uwagi, czy to w Polsce, czy Chinolstanie.
Ale jeszcze bardziej jebać tych debili, co do dostają wylewu sraczki do mózgu, za każdym razem jak ktoś wypomni, że ofiara mogła uniknąć swojej krzywdy, gdyby uważała co robi włażąc na drogę, po której poruszają się kilku tonowe a czasem i kilkudziesięciotonowe kawałki metalu, zamiast bezmyślnie ufać, ze nikt nie złamie przepisów, nie zagapi się, nie zasłabnie niechjujwieco i ich nie rozpierdoli na przejściu jak kawałka psiego gówna.
Za każdym razem jak przechodzę przez jezdnię, maksymalnie się skupiam, obserwuję, ściągam słuchawy, kaptur cokolwiek, słucham otoczenia gdzie nie widzę, jakbym był na wojnie, bo to, jak powiedzą sprawcy w sądzie, że miałem pierwszeństwo, skazując go na 2 lata w zawieszeniu (zakładając, że np nie zasłabł etc. tylko faktycznie z jego winy był wypadek) nie wróci mi ani życia ani zdrowia.
Ale zdrowy rozsądek czy instynkt samozachowawczy to rzeczy zbyt skomplikowane i zupełnie obce dla co poniektórych.
masz rację, ale nie podniecaj się aż tak bardzo,
weź kropelki, wypij, magnez polecam,
bo ci serce stanie, a po co
uspokój się