Wysłany:
2015-02-20, 13:58
, ID:
3825930
3
Zgłoś
Ja pierdolę, jaki żółtodziób... I za brak profesjonalizmu takiego chuja może normalny człowiek zapłacił życiem... Znajomy z NY mówił mi ostatnio, że Ameryka podzieliła się na dwa światy: przestępcze getta, gdzie żaden policjant nie ośmieli się zapuścić, bo jest zbyt hardkorowo i normalne ulice, gdzie ludzie przestrzegają prawa już niemal paranoicznie. Sęk w tym, że gliny na tych normalnych ulicach już praktycznie nie mają co robić, a że było szkolenie "pod akcję", to się później jej szuka... Znajdują jakiegoś Bogu ducha winnego człowieka, który "wygląda" na bandziora i dalej to już ruletka... może zarobić kulkę, bo "funkcjonariuszowi wydawało się, że sięga po broń" - albo nie. Mój znajomy akurat nie pierdoli się z glinami, tylko ma w samochodzie wylepione szyby po wszystkich stronach naklejkami emerytowanego komendanta straży pożarnej i jak tylko go zatrzymują, nie zdejmuje rąk z kierownicy i "yes, sir" "yes, sir" "read the plaque, sir".