Jeeeeaaaah! Montana !
Az właśnie zalicytowałem takiego na allegro
Grę 'jajeczka' kupiłem jakieś dwa lata temu
Poprawił mi się humor zdecydowanie
A parę chwil wcześniej patrzyłem z politowaniem na gimbusów wspominających z dzieciństwa jakieś kijowe filmiki z pudzianem które podobno hitem były.
Montanę dostałem na komunię wraz z wigry i adapterem 'Artur stereo" (do tego płyta Franka Kimono i Possessed
, do tego rosyjski model statku z silniczkiem który później na rzece puszczaliśmy - Feniks się zwał. Ehhhh... to były czasy faktycznie.