Nome napisał/a:
wyobraźcie sobie jak u nas by każdy Seba miał pukawkę...
Nie tylko Seba... Wielu januszy biznesu, zakończyłoby życie przed czasem, albo szybko by się nauczyli, że robotnikowi z kwalifikacjami i długim stażem, trzeba płacić więcej, niż minimalne.
[ Dodano 2024-10-03, 05:46 ]
sothis napisał/a:
Jebane debile i życiowe przegrywy, tak zwana bieda intelektualna myśli sobie ze dobrze tak szefowi. Żaden, wlasnie z powodu uwstecznienia intelektualnego, niedouczenia i miernosci rozumku nie pomyśli, ze bycie szefem jest trudne, zmusza do różnych trudnych wyborów, trzeba zajmować sie spierdolinami takimi jak kurwa z nagrania (i to tak, zeby te śmiecie dały rade egzystować w społeczeństwie, bo często te odpady, które można zatrudnić za minimalną nie nadają sie pracy a jedynie do chyba pasożytowania będąc na zasiłku lub do dołu z wapnem).
I takie kmioty jeszcze cie nienawidzą, bo to przecież wina szefa ze są życiowymi nieudacznikami, których przerasta poprawne wykonanie 10 razy pokazanej i wytlumaczonej czynności.
Pisząc, o patusach, ćpunach, ochlejach i durniach, mających dwie lewe ręce do wszystkiego, masz rację. Tyle, że istnienie takich życiowych ofiar z małym rozumkiem, nie usprawiedliwia w niczym januszy biznesu, płacących minimalne wynagrodzenie także pracownikom z wykształceniem, wiedzą, kwalifikacjami, doświadczeniem i długim stażem pracy. Takich gównianych szefów, w Polsce pełno. Jak najbardziej, zasługują na kulkę z kałacha.
[ Dodano 2024-10-03, 05:51 ]
romek134 napisał/a:
ze związkowcami się nie zadziera
W Polsce, związkowcy, dostają kasę od zarządów, żeby nie robili hałasu i nie żądali zbyt wiele. Znam nawet osobiście kilku takich, co po zmianie właścicieli firm, przestali być związkowcami, a zostali członkami zarządów. Oni też zasługują na kulkę w łeb.