Psilocke napisał/a:
@ wachabe
Pomysł nawet niezły na ruszenie dupy.
Ja zarabiający 2000 z lekkim hakiem na miesiąc, mający rodzinę i dom na utrzymaniu już pędzę kupować kamerę GoPro za X PLN. Potem paralotnię, wynajmuję helikopter i śmigam do Nowej Zelandii poskakać i nakręcić to. Czemu nie wpadłem na to wcześniej?
Uprzedzam stwierdzenie. Tak jest kupa rzeczy, które można robić prawie gratis ale jest kilka ale. Dwa najważniejsze to
- po 8 (lub więcej) godzinach zapierdalania na te 2 tys. jakoś ciężko ruszyć dupę
- biegam, jeżdżę na rowerze a ostatnio staram się uskuteczniać parkour i co? I nic. Robię to sam a ni chuja nie stać mnie na kamerę. Nie wspomnę już o wyjazdach w jakieś chuj wie jakie strony świata.
Żeby dupę ruszyć nie potrzebna jest kamerka od razu.
To nie był atak skierowany do tych co siedzą i przeglądają sadistica
bo sama jak widać tu bywam, a raczej delikatna motywacja.
Wracając do kasy to nie zgodzę się ze można robić kupę rzeczy za free- bardzo niewiele jest takich sportów. Przy nawet najzwyklejszym bieganiu dobrze zainwestować w porządne buty, bo kolana i stawy skokowe ma się tylko jedne, że już nie wspomnę o sportach gdzie potrzebny jest dodatkowo jakiś sprzęt.
Poza tym mając rodzinę na utrzymaniu na pewno pojawiają się inne priorytety. No cóż życie.
Ale mówisz,że coś tam robisz. Gratuluję wyboru parkoura, zawsze mi się to podobało, ale niestety na karate uszkodziłam sobie nadgarstek i póki co tym się muszę zając.
Także rób to co robisz dla siebie i dla frajdy jaką z tego czerpiesz a nie przeżywaj braku kamerki