Pod każdym z takich filmików ta sama gadka. "Ruszy byście się, a nie tylko komp." i zaraz odpowiedz z nie zawodnym argumentem "Zrobił by to, ale w Polsce zarabiam 1000 zł, nie mam na sprzęt, nie wspominając o wyjazdach"
Prawda jest tak, że jak ma się pasję to znajdzie się sposób na skołowanie tych pieniędzy. Szczególnie jak się mieszka z rodzicami, praktycznie cała kwotę można przeznaczać na pasję. Tylko, że trzeba chcieć.
Sam jeżdżę na rowerze za xx tyś. Tylko, że taki rower składa się latami. Masz jakiś pieniądz to go inwestujesz. Sprzedajesz starą cześć dokładasz stówkę i kupujesz nową.
Jeździć też daleko nie trzeba, chyba zapominać o tym że mamy piękne góry. Schronisko to koszt 10-20 zł za noc, pociągi w Polsce są tanie (chyba adekwatne do czasu podróży
). Zawsze zamykam w taki wyjazd w kwocie 200-250 zł. Za 4 dni na łonie natury, sunąć 50 km/h wąska ścieżką z widokiem na tatry.