Widzę straszny ból dupy w komentarzach. Powiem krótko jak ktoś jest głupi to się na hulajnodze zabije. Na Niemieckiej autostradzie te 300km/h to można na spokojnie bo tam nie dość, że autostrada z prawdziwego zdarzenia, to samochody zapierniczają te 180km/h + jest wysoka kultura kierowców.
W Polsce panuje głupota( u jedno i wielośladów po równo), brak kultury oraz drogi za pół roku do łatania.
Jak ktoś się rozpędza w PL jak Tamten koleś to jest głupi. Gdyż zapomniałem wspomnieć o PANACH w klepanych BMkach i audicach co szosę mają dla siebie i ich auta uwielbiają bliskie kontakty z drzewem szczególnie na zakrętach.
W Niemczech takich karków niema a jak są to wiadomo z Polski.
Tych Panów nie zaliczam do wielośladów bo by przeważyli % głupich, ale czy to jest wielośladem?