krótko o demokracji:
W demokracji inteligentny profesor ma mniej do gadania niż dwóch tępych pijaczków z pod budki.
... niż dwóch tępych pijaczków z pod budki...
... pijaczków z pod budki.
... z pod budki.
... z pod ...
Niby wszystko, co złego mówi się o demokracji to prawda, ale śmieszą mnie wnioski, które wyciągacie z tej prawdy. Uważacie z jakiegoś powodu, że lekarstwem na wszystkie bolączki Polski, a w szerszej perspektywie całego świata jest prymitywny i bezrefleksyjny nacjonalizm prezentowany przez większość z was. W wersji polskiej najlepiej w parze z fanatycznym katolicyzmem i nienawiścią do każdego, kto choćby o włos mija się z waszymi poglądami. Rzeczywistość jest na wasze nieszczęście dramatycznie różna od waszych urojeń i pobożnych życzeń. To przez zaściankowość i tępą religijność zaprzepaszczono szansę rozwoju Polski. W czasach, kiedy do Rzeczpospolitej migrowali prześladowani w swoich ojczyznach heretycy, była ona wielka "od morza do morza" i z jej potęgą liczyły się wszystkie europejskie mocarstwa. Sukces kontrreformacji i zwycięstwo katolicyzmu stały się na ziemiach polskich początkiem końca tego kraju. Francuzi załapali się na Rewolucję, Anglicy znacznie wcześniej wykopali watykańską zarazę, Skandynawowie i część księstw niemieckich zbudowały swoją potęgę na protestanckim etosie pracy. Tylko Polska została wierna Watykanowi i brała za to po dupie przez ostatnie 300 lat. Krótkotrwałym oddechem od okupacji był okres kilkunastu lat po wojnie, ale Kościół nie w ciemię bity szybko dogadał się z komunistami i swoją działkę zagarniał ku uciesze czesanych baranów.
Te wieki tresury widać w waszych wypowiedziach. Brakuje wam dystansu do świata, brakuje wam elementarnej wiedzy o tym świecie. Na wszystko patrzycie z pozycji niedomytego, przygłupiego katola, siedzącego całe życie w zatęchłym k***idołku, wpatrzonego w księdza proboszcza i katolickie "autorytety" jak w wyrocznię. Prezentujecie najgorszy gatunek polactwa, nie tylko jesteście niesamowicie ograniczeni i zindoktrynowani, ale jeszcze uważacie się za sól tej ziemi. Szydzicie z "lemingów" wpatrzonych w TVN, a sami łykacie jeszcze większe brednie, z tą różnicą, że prezentowane przez ultraprawicowe przekaziory. Oczywiście z mojego punktu widzenia wygląda o nawet zabawnie - ot kraj rządzony przez złodziei i nieudaczników z jeszcze większymi złodziejami i nieudacznikami narzekającymi na tych u koryta. Trochę żal mi tej nielicznej mniejszości jako tako ogarniętej życiowo, ale jako narodek w pełni zasługujecie na permanentne wymazanie z historii ludzkości.
krótko o demokracji:
W demokracji inteligentny profesor ma mniej do gadania niż dwóch tępych pijaczków z pod budki.