Wysłany:
2012-12-24, 13:12
, ID:
1684482
5
Zgłoś
Po to są ośle łączki i instruktorzy, chłopaku. Ale gdzie tam, on jest za duży kozak na takie pierdoły.
A jak już się na górę wpierdoli jakimś cudem, to pewnie w dół spierdala się "na krechę" bez żadnej kontroli.
Ale foty na fejsie pewnie są z deską...
Szacun, że w ogóle się wziął za to, ale facepalm, że od dupy strony.