Jedzenie dla bezdomnego

Dlaczego nie masz racji? Dlatego, że jesteś umysłowo ograniczony. O braku empatii i podstawowej wiedzy nie wspominając

Tak się kończy pomaganie bezdomnym. Ci podludzie w większości przypadków chcą się tylko codziennie najebać. Żeby ten cel osiągnąć, są w stanie się upodlić, np. opierdolić komuś gałę albo ukraść ci z kieszeni. Dlatego powinniśmy im co zimę umożliwić śmierć z wychłodzenia. Ich życie nie jest wiele warte, oni sami też niespecjalnie chcą je chronić. W większości miejsc w Europie mogliby wieść obecnie jako takie życie, o ile przestaliby chlać. Ale nie przestają, dlatego widujemy ich na ulicach. Więc jebać meneli zasranych zaszczanych zajebanych.

Tak się kończy chodzenie po ulicach i zaczepianie bezdomnych aby mieć lajki pod filmikiem. Kupiła jakieś gówna za kilka groszy w najbliższym spożywczaku i myśli, że wyjdzie na j***ną matkę teresę.

Tak się kończy chodzenie po ulicach i zaczepianie bezdomnych aby mieć lajki pod filmikiem. Kupiła jakieś gówna za kilka groszy w najbliższym spożywczaku i myśli, że wyjdzie na jebaną matkę teresę.

Bezdomni to największy syf polskich miast zaraz po smogu. Tylko dużo łatwiejsi do utylizacji, bo po prostu wystarczy ich nie dokarmiać.

Tak się kończy chodzenie po ulicach i zaczepianie bezdomnych aby mieć lajki pod filmikiem. Kupiła jakieś gówna za kilka groszy w najbliższym spożywczaku i myśli, że wyjdzie na jebaną matkę teresę.

Tak, jestem mało empatyczny dla osób które swoim śmierdzącym jestestwem nawet się nie starają o jakikolwiek przejaw współczucia, ale wiedzę i granice umysłowe mam znacznie większe od ciebie. To ty w dalszym ciągu podałeś jeden przykład i rozciągasz ten wyjątek na wszystkich meneli (przy czym ja nawet nie mówię, że wyjątków od smrodliwej żulerskiej zasady nie ma). Więc teraz albo przestajesz popełniać błędy logiczne, albo zamykasz mordę (albo - robisz z siebie ciągle pizdowatego deblia).