Tak się kończy chodzenie po ulicach i zaczepianie bezdomnych aby mieć lajki pod filmikiem. Kupiła jakieś gówna za kilka groszy w najbliższym spożywczaku i myśli, że wyjdzie na jebaną matkę teresę.
Tak się kończy pomaganie bezdomnym. Ci podludzie w większości przypadków chcą się tylko codziennie najebać. Żeby ten cel osiągnąć, są w stanie się upodlić, np. opierdolić komuś gałę albo ukraść ci z kieszeni. Dlatego powinniśmy im co zimę umożliwić śmierć z wychłodzenia. Ich życie nie jest wiele warte, oni sami też niespecjalnie chcą je chronić. W większości miejsc w Europie mogliby wieść obecnie jako takie życie, o ile przestaliby chlać. Ale nie przestają, dlatego widujemy ich na ulicach. Więc jebać meneli zasranych zaszczanych zajebanych.
Tak się kończy pomaganie bezdomnym. Ci podludzie w większości przypadków chcą się tylko codziennie najebać. Żeby ten cel osiągnąć, są w stanie się upodlić, np. opierdolić komuś gałę albo ukraść ci z kieszeni. Dlatego powinniśmy im co zimę umożliwić śmierć z wychłodzenia. Ich życie nie jest wiele warte, oni sami też niespecjalnie chcą je chronić. W większości miejsc w Europie mogliby wieść obecnie jako takie życie, o ile przestaliby chlać. Ale nie przestają, dlatego widujemy ich na ulicach. Więc jebać meneli zasranych zaszczanych zajebanych.
Zobaczył jakieś tiktokowe gówno i już wysryw mądrości jak u intelektualnego żula
Kiedyś, w Krakowie, spotykałem gościa, który nosił torbę z zawartością. Wydawał się kloszardem. Po jakimś czasie miał już rower obwieszony większą ilość toreb i reklamówek. Jakiś czas później ukazał się reportaż z nim związany. Facet był intelektualnie bardzo dobrze rozwinięty, a sytuację z byciem kloszardem zawdzięczał bankructwem i wyrzuceniem przez żonę z domu. Załamał się, jednak po 2 latach włóczęgostwa wrócił do życia. Więc nie pierdol jak nie wiesz niczego na temat tych ludzi, a kloszardów w życiu trochę poznałem i wyrazy współczucia dla nich
Wysrywy to ty miewasz, jak przed analem ze swoim chłopakiem nie zrobisz sobie lewatywy. I jak następnym razem będziesz chciał skarcić kogoś za pogardę do meneli, nie używaj w stosunku do tej osoby synonimu słowa menel, bo wygląda to debilnie.
Łał, spotkałeś jednego bezdomnego (na pewnie kilka ich setek, z którymi miałeś styczność) któremu udało się zwalczyć skutek jego własnych działań i na tej podstawie stwierdzasz, że nie mam racji?