No to teraz będzie masowa egzekucja, kurwa...
Grasowy, wygląda na to, że to ty jesteś debilem. Wedle jakich statystyk jakiego kraju twierdzisz, że przestępstwa spadły o połowę. Uzupełnij dane to pogadamy.
Pomijając, że jestem abstynentem, nie słyszałem, by problem z bronią na imprezie był powszechny w stanach, mimo że media tam z przyjemnością wyszukują informacje przeciwko broni. Nie, nie i jeszcze raz nie! Ludzie nie są aż tak głupi, by brać gnaty na imprezę i każdą taką próbę należy karać, ale po to się człowieka oswaja z bronią i uczy jej obsługi i BHP, żeby nie był to dla niego nowy "gadżet" i nie zabierał na spotkania alkoholowe.
Tobie się chyba zupełnie role przestawiły, kurwa. To nie zwykli obywatele popełniają przestępstwa, tylko przestępcy. I widać jak jesteś ograniczony.
Cytat:
Nie mając prawa do broni - nikomu nie wyrządzisz krzywdy, a prawdopodobieństwo, że będziesz ofiarą przestępstwa w której użyta zostanie broń palna
Kurwa, genialne! Jak na to wpadłeś? Natomiast cały szereg innych przestępstw jest bardziej popularny, ale o tym za chwilę.
Nie mówię z kogo brać przykład lub nie, ale można zdecydowanie analizować, jakie jest źródło ich problemów. Coś, czego nie potrafisz chyba zrozumieć. Co do gubernatora Teksasu, sami wybraliśmy prezydenta RP, który wali cholerne błędy ortograficzne, więc nawet języka nie potrafi użyć. Nie czuj się zbyt specjalny na tym świecie.
I jeszcze raz kurwa! twój tok myślenia byłby taki: napastnik naciera na mnie z bronią szturmową, więc sprawię, że obywatele będą mogli bronić się tylko ołówkami, będę czuł się tak bezpiecznie!
I już mówiłem kilka razy, że jestem tylko za uzbrojeniem ludzi tak jak współczesny im żołnierz. Oni też nie mają dostępu do broni nuklearnej... ale zaraz! Czy to nie broń jądrowa powstrzymuje teraz konflikty zbrojne między państwami? Cholera, jak mogliśmy to przeoczyć!
Teraz pora na dionizodoros-fora...
Możliwe, jednak większość tych statystyk uwzględnia porachunki gangów i śmierć spowodowaną przez samoobronę policjantów co jest większością w tej liczbie. Ponadto pietryna słusznie zauważył, że zabierzesz broń palną - przestępcy znajdą substytut. Jeżeli ktoś decyduje się na broń palną, to jest tak zdesperowany, że zabiłby kogoś dowolnym innym narzędziem.
Inne statystyki pokazują, że w miejscach o dużym zagęszczeniu broni (tej legalnej, z możliwością jej noszenia w miejscach publicznych) przestępstwa są zdecydowanie mniejsze (i to nie tylko morderstwa), ale wszelkie inne brutalne przewinienia jak napady z dowolną bronią, gwałty, włamania etc. Stany, które zaczęły bawić się w ograniczanie wolności do broni zanotowały znaczący wzrost brutalnej przestępczości. Dlaczego się tak dzieje? Proste - przestępcy nie są głupi i nie zaatakują nikogo, kto może skutecznie się obronić. Jeśli ryzyko będzie zbyt duże w stosunku do potencjalnego ryzyka - odpuści sobie atak. Tak jest zawsze. Dlaczego dresy zaczepiają słabszych i zawsze działają w grupach (w pojedynkę nie są tacy rozmowni). Czy byłoby tak trudno wykraść miód, gdyby pszczoły nie miały żądeł? Broń palna fantastycznie wyrównuje szanse potyczki dla słabszych osób, które mogą stać się ofiarami. Kobieta prawie nigdy nie ma szans z dorosłym mężczyzną, więc ten nawet nie potrzebuje broni, by zrobić jej krzywdę. Co innego, gdyby mogła go zastrzelić. Więc gdyby dresy miały świadomość, że jak cię zaczepią, to też możesz wyciągnąć klamkę i kilku zdjąć - będą woleli w większości zostawić cię w spokoju.
Należy zdecydowanie pokazać przestępcom, że wspieramy obywateli przestrzegających prawo. Dlatego zero cholernego hotelu z pełnym opierunkiem nazywanego "więzieniem", należy odbierać im broń i dawać dobrym ludziom, a prawo do samoobrony powinno być jeszcze bardziej przychylne ofiarom.
Aha! Co do policjantów i żołnierzy. Jakoś oni mogą mieć broń nawet i automatyczną. Nikogo to nie boli? Przecież to tacy sami ludzie jak my i też popełniają przestępstwa (wbrew pozorom, co?). Jeżeli uznajemy, że po odpowiednim rygorystycznym egzaminie mogą posiadać broń, to każdy inny obywatel po takim przesiewie też powinien mieć dostęp.
Dodatkowo nie mierz innych swoją miarą - nie każdy jest sprionterem
No i co do fanatyków ograniczeń coś z Polski:
Samej broni kolekcjonerskiej mamy ponad 3200 sztuk (legalnej), a tu policja przygotowała listę przestępstw z użyciem broni palnej w Polsce (rok: 2011):
A średnio rocznie sprowadza (przemyca) się do naszego kraju ok. 750 sztuk broni, nie wszystkie to "tylko" Glocki
Nie mówię już o typach, którym został karabin dziadka po wojnie, a tego jest podobno w chuj sporo
Także ci, co będą chcieli dostać broń nielegalnie ją dostaną, za to ci, co przestrzegają prawa są zawsze w dupie i nie pozwala im się skutecznie bronić.
Pozdrawiam.
o, jeszcze bloodwar się dorzucił w tym czasie do dyskusji:
Nie wiem w jakim świecie żyjesz, ale uważałem cię za rozsądniejszego człowieka:
Przestępcy działają GŁÓWNIE w ciemnościach. Było sporo przypadków nie tylko w USA ale i w Europie, gdy dobijali się do domu w środku nocy. Nie zawsze masz komfort zapalenia światła (jakbyś nie był głupi, znałbyś też sposób działania oświetlenia. To że jedna osoba ma komfortowe warunki oświetlenia, nie oznacza, że po drugiej stronie jest tak samo - zaświeć sobie lampę punktową w twarz i spróbuj przeczytać napis po obu stronach pomieszczenia) - więc nie, nie zawsze jest komfort sterylnych warunków do oddania strzału, nawet we własnym domu.
Nie jestem w stanie pojąc jakim trepem trzeba być, żeby twierdzić, że ktoś kto ślepo strzela w naszą stronę NIE JEST ZAGROŻENIEM. Kurwa jego w dupę mać, zdejmijmy więc celowniki z broni i stanie się ona 100% bezpieczna, genialne!
Również mówiłem, że pocisk 9mm Luger, czy nawet 0.22 LR są w stanie bez problemu przebić płytę kartonowo gipsową, a nawet pieniek o grubości 15 cm. Nie trzeba do tego 7,62x39 mm, więc zawsze jest ryzyko postrzału kogoś za ścianą, ale wiesz co? Jakoś nie jest to wielkim problemem podczas walki o swoje życie (i z reguły nikt z sąsiadów nie cierpi podczas samoobrony w USA - podaje przykłady z tego kraju, bo tam broń jest od dawna).
Ja pierdolę
twierdzisz, że po 6 strzałach dziecko, któremu właśnie skończyłaby amunicja byłoby bezpieczne? Koleś podszedłby i poderżnął gardło bez najmniejszych oporów. Kpisz sobie twierdząc, że 10-latek jest w stanie uciec przed dorosłym. Właśnie dobrze, że miał 30-nabojowego AR-15 - bo udało mu się postrzelić większość oprawców. Mylisz się - dziecko powinno mieć kontakt z bronią i niektóre sobie z nią lepiej radzą niż dorośli. Przykład z celnością policji ma pokazać, że nie są kimś wyjątkowym i nigdy nie masz celności większej niż 40% przy dobrym dniu.
Broń zdobyta w sposób nielegalny jest bronią nielegalną i należy ją tak traktować. To nie jest argument przeciwko broni posiadanej na zezwolenie i po wielu badaniach. I jak chcesz tak statystyki, to zapominasz, że broń palna w ponad 2,5 miliona raza powstrzymije przestępstwo (przez cywila) rocznie. Więc, tak. Uważam, że każdy normalny i dobry człowiek powinien mieć prawo do takiej broni, w przeciwieństwie do przestępców. I ograniczenie magazynka to kpina kolejna, widać niewiele wiesz o broni.
Sama zmiana magazynka po krótkim ćwiczeniu to niecałe 2 sekundy, dodatkowo jak skleisz je taśmą (w 2 lub 3 magazynki jeden obok drugiego) to przeładowanie trwa niecałą sekundę. Dodatkowo jest tzw. "przeładowanie z Nowego Yorku" - czyli przestępcy przygotowują pistolety naładowane uprzednio w worku przed sobą i dobierają nowego po każdym rozładowaniu uprzedniej broni. Też niecała sekunda na dobór następnego pistoletu. Ograniczanie magazynków dotyka tylko ludzi podczas obrony, niemogących się przygotować na atak i wyposażyć w większa ilość amunicji, z powodu szybkości zachodzących zdarzeń.
I tak można obejść ograniczenia magazynków: