luka5z napisał/a:
btw jak jakas laska pierdoli ze nie patrzy na kase to jest hipokrytka albo shemale
mam ładną panne. jest inteligentna, jak na kobiete to sam sie dziwie. ale wszystko wiaze sie z kasą. po co są fochy u kobiet? żeby wyłudzić nowe buty, nową sukienke, kolacje w restauracji, czekoladki. po co kobieta chce ślubu? oczywiscie tez chodzi o kase. sprobuj cos wspomniec o intercyzie...od razu bedzie placz i krzyki. i dalej wmawiajcie ze nie chodzi o kase.
zycie sie toczy wokol kasy. "milosc" tez.
Wiesz... i ona jakby miała pisać w tym temacie to powie, że nic nie zrobi dla kasy i pieniądze nie są ważne
.
P.s. tutaj jest też taki "kawał" na miejscu (nie ujmując Twojej kobiecie choć sam wiesz jak jest widzę).
Gada facet z kobietą:
-Jakbyś dostała milion dolarów za sex to zgodziłabyś się?
-No pewnie, bez zastanowienia...
-A co byś zrobiła za 2 dolary?
-ZA KOGO TY MNIE MASZ??!!!
-To już ustaliliśmy, teraz się targujemy...
Bez kasy nie ma nic. Każda kobieta chce mieć lepiej, a jak nie chce to jest albo upośledzona, albo lubi się biczować-może zakonnica
. Kobiety siebie oszukują ogólnie i to mają juz w genach. Mówią coś, choć czegoś nie przemyślą, a jeśli nawet przemyślą to pod wpływem chwili i tak polecą jak listek na wietrze, a potem będą sobie domawiać własną ideologię do tego że dały z czymś lub bezpośrednio dupy. To tak jak laska się dupczy w kiblu na dyskotece, ale powie koleżankom, że "kochała się z facetem" (przecież mówił jej, że ją kocha jak się zapytała
) rzecz nazewnictwa i dostosowania sytuacji pod własne potrzeby.