bzyk1357 napisał/a:
Ile dziennie widzicie motocyklistów albo kierowców BMW, którzy tak popierdalają?! 1? 2? A na resztę nie patrzycie, bo nie wyróżniają się z tłumu i grzecznie sobie jadą.
ścigaczem o pojemności 1000cm3 grzecznie? przecież oni tych moturów nie kupują żeby spokojnie jeździć... takie kity to sorry ale nie nam. Może jak ktoś kupuje motur co ma przyspieszenie jak syrena to jeździ spokojnie.
U nas też mieliśmy takich - gość był znany z zapierdalania motorem ale wszystkim tłumaczył że owszem szybko jeździ ale bardzo ostrożnie i bezpiecznie. Jego laska była tymi szaleństwami zafascynowana. Pewnego dnia jak zapierdalali to mieli podobną sytuację - przecięli na pół tikacza czy innego matiza. Oboje na miejscu oczywiście.