Wysłany:
2014-01-11, 16:33
, ID:
2840887
Zgłoś
List ten dostała posłanka SLD wraz ze skargą na tego dyrektora i za ten list już musiał przepraszać:
"Szef operetki odniósł się do tej sprawy w rozmowie z dziennikarzem portalu gazeta@pl. - Puściły mi nerwy. Przeprosiłem adresatów. A moja groźba niewypłacenia premii się nie ziściła - tłumaczy. Jak dodaje, żadnym usprawiedliwieniem nie jest to, że pismo miało charakter wewnętrznej korespondencji."
Więc mimo, że to działa to nieroby u nas mają swoje prawa i bedą miały jeszcze więdzej wzrast imigracją pewnych kultur do kraju...