Gdyby to był pierwszy tego filmik ze szlabanikiem trzymającym wielkiego tira to bym się nie dziwił.
Ale nie to któraś z rzędu taka sytuacja.
Może jakiś ekspert się wypowie czy te szlabany takie mocne czy u tych kierowców takie bezmózgowie?
Szlaban dla tira to jak zdeptanie komara nogą słonia człowiek da radę wyłamać bez większego kłopotu tym bardziej dziwi że nie przejechał na czas. Może głuchy albo pjany albo naćpany bądź zwyczajnie głupi.
Debile nie potrafią Google maps odpalić (orientacyjnie) tylko CB zadają pytania bez ładu i składu.