Feminizm to ruch stworzony przez kobiety z wyższych grup społecznych, po to żeby mogły same być dysponentami majątku. Oczywiście o czym się nie mówi - w tamtych czasach na mężczyźnie spoczywał obowiązek utrzymania kobiety i dzieci...nawet w przypadku rozwodu
Zresztą cały ruch feministyczny to tak naprawdę, nie walka o równouprawnienie a o przywileje kobiet, bo bynajmniej prawa które kobiety uzyskały nie anulowały automatycznie ich przywilejów.
Zresztą jest tak też do dziś
Biedne feministki płaczą jak to na świecie kobiety są krzywdzone przez nierówności i niesprawiedliwości...no na przykład: że u kozojebców kobieta nie może bez zgody męża iść do pracy...ale jeżeliby poszła jak myślicie do kogo należą pieniądze wypracowane przez nią? Do niej. I tylko do niej. Nie ma żadnego obowiązku dzielenia się z mężem czy nawet dziećmi - bo to na mężu leży obowiązek utrzymania jej i dzieci.
Czyli jeżeli powiedzmy mąż zapierdala na dwóch etatach żeby wyżywić ją i ich bachory, a piczon poszedłby do pracy - trzeba byłoby zatrudnić opiekunkę do dzieci (czyli następny etat). A jakby np. dziecko umarło z głodu? To facet pójdzie siedzieć.
Czaicie puste łby?
A w Chinach...dlaczego abortuje się żeńskie płody? Bo męski potomek ma OBOWIĄZEK utrzymywania swoich rodziców na starość, a córkę (o ile nie wyjdzie za mąż) utrzymują do końca życia rodzice.
Mógłbym tak jeszcze długo.
Aha.
Jak ktoś uważa, że kobiety nie miały przed otrzymaniem prawa wyborczego nic do powiedzenia to niech przypomni sobie prohibicję w USA, przepchniętą głównie przez zaangażowanie organizacji kobiecych - mimo że kobiety jako takie nie miały wtedy prawa wyborczego.
Zadanie na inteligencje - dlaczego kobiety popierały prohibicje?
Każdy kto popiera feminizm - bez względu na płeć jest DEBILEM
Jeżeli do tego ma męskie gonady - to należałoby go wykastrować, żeby się przypadkiem nie rozmnożył.