Wysłany:
2015-02-27, 1:45
, ID:
3840698
4
Zgłoś
A ja się zawsze przyznaję, żem Polak, chociaż faktycznie z coraz mniejszą dumą, bo co rok reakcja jest gorsza, przez takich zjebów jak ten z filmu. Cejrowski bardzo fajnie i trafnie to opisał swego czasu, gdy jeszcze zajmował się standupem w latach 90-tych i jeździł po skupiskach Polaków w USA ze swoim repertuarem. Wszystko co jest chujowe w Polsce i Polakach, trzeba zatrzymać między nami. Za granicę zawsze z wypolerowanym orzełkiem na paszporcie i z dumą trzeba jechać - tak jak ktoś napisał wyżej, jako ambasador Polski na świecie. O Polsce wyłącznie w superlatywach, mimo, że czasami jebie gównem i biedą. I trzeba się zachowywać tak, żeby następny rodak, którego przykładowo taki Indianin z jakiegoś pizdowatego plemienia, czy Mongoł zobaczy, po powiedzeniu, że jest Polakiem był kojarzony jak najlepiej.