Wysłany:
2024-05-11, 13:18
, ID:
6668087
39
Zgłoś
Kiedyś kumpel swojego brata tak wystrzelił, położyli opony w oponach poduszka na to deska, chłopak założył kask i po chwili go wystrzelili, ważył z 50kg poleciał w górę chyba na 3-4 metry, upadł na tyłek, podczas eksplozji poduszki doszło do uszkodzenia deski l, kawałki powbijaly mu się w tyłek, miał uszkodzony zwieracz, oraz problem z wypróżnianiem się, do tego uszkodzony kręgosłup wyjęte z życia dwa lata