A co ciekawe, podobno znak mówiący o ograniczeniu prędkości znajdujący się na tym samym słupku co powyższy,obowiązuje jedynie na progu
Obrazek
Jak nie ma tego znaku przed, oglądamy auto i dzwonimy po policje.Zarządca drogi jest od tego żeby te kurewskie progi były oznaczone
A co ciekawe, podobno znak mówiący o ograniczeniu prędkości znajdujący się na tym samym słupku co powyższy,obowiązuje jedynie na progu
No nie bardzo. Możesz podać podstawę takiej interpretacji? Bo w DzU 220, 2003, czyli rozporządzeniu ministra infrastruktury z dnia 3 lipca 2003 r. w sprawie szczegółowych warunków technicznych dla znaków i sygnałów drogowych oraz urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego i warunków ich umieszczania na drogach nie ma nic takiego.
Gówno prawda. Jak zdawałem prawko kat. A to miałem instruktora, który mi takie bajeczki opowiadał jak to, że ograniczenie obowiązuje tylko na progu, jak i taką bzdurę, że na nakazie skrętu nie dajemy kierunkowskazu. Oczywiście gdybym przed egzaminem nie zmienił na normalnego instruktora to pewnie za 1 razem bym nie zdał.
Otóż znak ograniczenia prędkości umieszczony na jednym znaku z innym,dotyczy dokładnie tego miejsca.A znak informuje o Progu zwalniającym a więc ograniczenie dotyczy właśnie tego miejsca.
Obrazek
To tak jak z przejściem dla pieszych.
Jeśli znak informuje o tym, że za paredziesiąt metrów znajduje się przejście dla pieszych , to po jego przejechaniu nie spodziewasz się drugiego jeśli nie ma kolejnego takiego znaku.
Niestety prawo o ruchu drogowym nie jest spójne i pozostawia wiele wątpliwości.
Skąd takie wnioski? Oblałeś przez taką jazde?Poprzyj to co napisałeś w JAKIKOLWIEK sposób
A kiedy włączamy kierunkowskaz?Kiedy zmieniamy kierunek jazdy lub pas,ew omijamy przeszkede...etc.Skręcasz w prawo-włączasz kierunkowskaz,to akurat dziwna szkoła
Kiedy nasz pas skręca(np zjadz z autostrady) nie trzeba go włączać.Ale...przecież zmieniamy kierunek jazdy
Z punktu widzenia fizyki nigdy nie poruszamy się dokładnie prosto czyli zmieniamy kierunek.Nie można posługiwać się ściśle,prawek które nie dość,że jest nieścisłe to czesto jest sprzeczne
To znajdź mi paragraf, który o tym mówi, bo nie wierzę każdemu, kto mądrze pisze na forum..
[...]
A tak już całkiem na marginesie, to pokaż mi kierowcę, który pokonuje próg zwalniający z prędkością 20km/h (kierowcy zdezelowanych samochodów, firmówek i suvo-terenowo-wysokich aut się nie liczą).
@up to jest budowane dla bezpieczeństwa pieszych.I po to aby kierowcy się zatrzymali,ale jak widać polscy kierowcy na tym filmiku to banda debili.
@speedster,
To w jaki sposób znakuje się próg zwalniający nie ma nic do rzeczy! Mówimy o tym, kiedy ograniczenie prędkości przestaje obowiązywać i ten sam DzU, który cytujesz precyzyjnie określa, które znaki odwołują ograniczenia, które zmieniają dozwoloną prędkość oraz kiedy stawia się B-33, w końcu jest informacja o skrzyżowaniach. NIC WIĘCEJ. Nie ma żadnych innych przewidzianych prawnie sposobu odwoływania prędkości, a już na pewno nie jest nim podskoczenie na progu.