romek134 napisał/a:
To był suchoj superjet 100. Kolejny sukces ruskiej awiacji.
Fakt. Chujowy samolot. W tym przypadku, to jednak wina pilota, który podczas lądowania, przypierdolił lewym silnikiem, o pas. Usprawiedliwić go mogą tylko złe warunki pogodowe - burza śnieżna i możliwe uskoki wiatru. Szkoda, że nie urwał tego silnika lub całego skrzydła.