hehehe ej nie. Priv kolego. Nie zaśmiecajmy tematu
Edit: ok to piszę jednak. Jako, ze jestem leniwym gnojem kopiuję priva do kolegi wyżej wypoconego w męczarniach. UWAGA! dużo treści, ale może komuś się zachce czytać:
Nie chce mi się śmiecić w temacie dalej.Z czym możesz przesadzić w układach? Z wieloma rzeczami, ale muszę ci zwrócić honor, bo chyba wszystkie są pochodnymi napięcia i natężenia. + wilgotność otoczenia, ale to się nie liczy ;p . Co do trafa - tam jest takie wyrażenie "itp." i tym podobne. Nie chodziło mi o stabilizację napięcia, a stabilizację i poprawę pracy układu. Głupi trafoseparator powoduje, że masz stabilniejszy układ. w "itp" powinny być: diody, stabilizatory napiecia, filtry w postaci kondziów, cewek i reszty całych układów na tranzystorach i innego gówna którego nie zliczysz. Fakt w serwisie też mi się zdarzyło trochę posprzątać czasem ;] Możesz mi wierzyć, że układy które w życiu widziałem jarały się w najmniej oczekiwanych miejscach w których za chuja teoretycznie nie powinny. A to dlatego, że wszystko teraz jest robione u chińczyków (świeć panie nad duszą UNITRY) bez sensu, lutowane na jebanych zworach przy pomocy za gorących lutownic z wykorzystaniem pierdolonej bezołowiowej cyny (:F). Wszystko procentuje potem na wytrzymałość urządzeń za które płacimy krocie, a których produkcja jest g warta. Oto mi chodziło z tym serwisem.
hmmm.... w elektronice prawa Murphiego sprawdzają się idealnie.
P.S Jest 00:35 po północy, a ja jestem po 12 godzinach pracy więc wybacz mi za wszelkie nieścisłości gramatyczne, słowne i literówki. darowałem sobie sarkazm, bo po co.
Pozdrawiam