Wysłany:
2018-07-17, 6:53
, ID:
5246027
8
Zgłoś
Lata temu rodzice zlecili wykonanie studni na działce. Zostało przywiezionych 11 kręgów betonowych, a goście zabrali się do pracy. Ręczna robota na tak zwany podkopywanie pod kręgiem. Nie pilnowaliśmy ich przy całej robocie. Pracownicy zadzwonili, że skończyli. A przez następne 3 dni srogo lało - burze itp. Jak się rozpogodziło przyjechaliśmy na działkę a tam tylko dziura... brak kręgów betonowych. No to rodzice nieźle wkurzeni dzwonią do wykonawcy a ten, że to nie możliwe... Przyjechał i stwierdził, że kurzawka wodna wchłonęła wszystkie 11 betonów! Kurde masakra! A najlepsze jest to że sąsiad który mieszkał 100m dalej, tydzień później wykonał sobie piękną studnie z kręgów betonowych która służy mu do dziś!