Jak doszło? Tak doszło, że pewnie ćwok chciał coś naprawić... W przestrzeni między stropem a podwieszanym sufitem. Tylko chyba nie zajarzył, że aluminiowe profile (widoczne zresztą na filmie), podtrzymujące tenże sufit mają udźwig akurat taki, by utrzymać jedynie płyty gipsowo-kartonowe. No i oparł swój ciężar na tychże płytach.