Survival
Stulejman_IV_Wielki
• 2016-05-18, 16:49
433
Słyszeliście o facecie który został przypadkowo zamknięty na weekend w magazynie żubra?
Żeby nie umrzeć z pragnienia próbował zlizywać wodę która skraplała się na ścianach ale było jej za mało.
Zmuszony okolicznościami zdecydował się na ostateczny krok - otworzył puszkę żubra wylał z niej zawartość, odciął górę, nasikał do środka i z tak zrobionej szklanki pił mocz dopóki go w poniedziałek nie uwolnili.
Zajebane z Wykop.pl
Żeby nie umrzeć z pragnienia próbował zlizywać wodę która skraplała się na ścianach ale było jej za mało.
Zmuszony okolicznościami zdecydował się na ostateczny krok - otworzył puszkę żubra wylał z niej zawartość, odciął górę, nasikał do środka i z tak zrobionej szklanki pił mocz dopóki go w poniedziałek nie uwolnili.
Zajebane z Wykop.pl
darex99
• 2016-05-18, 20:55
Najlepszy komentarz (108 piw)
Od długiego już czasu w Polsce koncerniaki to totalny syf, który nawet piwa nie przypomina i piwem go nawet nazywać się nie powinno. W miarę piwo kupi się od 5-6 zł butelka(Kormoran), jeszcze lepsze około 8-10 zł(Pinta , Doctor Brew) i to są dobre super piwa, a nie szczyny za 2 zł. Moi znajomi warzą piwa sami, koszt (pomijając swój wkład pracy) ok.. 2-3 zł na butelkę, a otrzymujemy produkt jakości, który w sklepie kosztuje 8-10 zł - tutaj należy podziękować też m.in. ustalającym akcyzy. Wiadomo, że gimbus nie wyda 10 zł za 0.5 browara, bo za to ma 4-5 produktów piwo-podobnych, a w dekel mu jebnie i tak. Ja także wypiję nieraz te syfiaste "koncerniaki" na grillu, w pubie, bo nie jestem Ą, Ę ;P aby panicza wielkiego zgrywać, ale aż mi smutno, że polskie piwa zostały w większości sprzedane i zrobiono z nich napój moczopodobny...15 lat temu to nawet żulerski Brax smakował jak ambrozja, w porównaniu do dzisiejszego syfu i oszustwa serwowanego nam przez koncerny - pod kłamliwą nazwą "piwo".