Wysłany:
2024-10-29, 7:34
, ID:
6807510
3
Zgłoś
Nurtuje mnie jedno pytanie. Co ona zamierzała mu (jej, onu-jemu jak wykastrowane) zrobić? Strzał pierwsza klasa. 10/10. Jak to przeżyła to będzie miała co wspominać i wnukom opowiadać do końca życia. Do konia nie podchodzi się od tyłu, tak jak do strusia od przodu. Strusiom w przeciwną stronę zginają się stawy i drapią, uderzają do przodu. Chciałbym to zobaczyć, bo ponoć struś też ma moc, ale rzadko hodowane i pewnie jeszcze nikt nie nakręcił.