Mogli mu zamienić miejscami te oczy z jajami. W sumie mogła by to być oficjalna kara dla tych facetów, co im jajami oczy zarosły. Choć rozpalony pręt w dupie, też był kiedyś słusznym podejściem.
Teraz kwestia pedziów. Kiedyś natknąłem się na statystyki, że ileś tam procent społeczeństwa ma ,,ciepłe" skłonności. Nie pamiętam dokładnie o jaki procent chodziło ale pamiętam że pojawiła się myśl ,,skoro tylu ich jest to gdzie oni kurwa są?". W życiu widziałem na ulicy dwóch pedałów takich że nie było wątpliwości że chuja z bliska oglądają. Jednego w Warszawie drugiego chyba w Gdańsku, są to spore miasta. W mniejszych miastach i na wsiach nie występują? Pozostaje zatem hipoteza że znaczna część takich ludzi się dobrze ukrywa i robi co robi tak że no nichuja nie ma jak się o tym dowiedzieć a tym bardziej odczuć z tego powodu jakichś dolegliwości. Możliwe że znam przynajmniej kilku gejzerów a o tym nawet nie wiem. Możliwe że wy też znacie. Przy założeniu że nie opuszczam spodni, nie rysuję sobie strzałki na dupie i nie piję do nieprzytomności tak żeby urwał mi się film, w jaki sposób miałbym czuć się zagrożony? Że jakiś pedryl porazi mnie laserem z dupy i to mnie odmieni? Że żonę mi przeleci? No co zrobi?
Żartować, wyśmiewać lubię bo takie mam poczucie humoru ale jak mnie raz na jakiś czas naszło na naskrobanie realnego punktu widzenia to chciałbym zasugerować że normalny facet hetero, nie mający co do swojej orientacji żadnych wątpliwości raczej nie powinien jako punkt honoru obierać zajebanie wszystkich ciepłych czy zamknięcie ich w obozie. Po co to komu, na co.
Zgadzam się z 100Burned, większość gości którzy tak bardzo pieklą się z uwagi na to że ktoś jest gejem, mają z pewnością skłonności albo fantazje, a wychowany w komunie tatuś kazał gejów nienawidzić, więc nienawidzą pokazując to tak bardzo żeby bardziej przekonać siebie że nie chcą kutasa w mordzie niż innych.
Prawda jest taka że geje nie zagrażają nam w żaden sposób, tak jak napisał ktoś wyżej, nawet pomagają. Nie ma tutaj też uwarunkowania instynktu, bo nie musimy się bać o wpierdalanie w naszą pulę genową, bo zwyczajnie ciężko im się rozmnażać. Więc z uwarunkować naturalnych są sobie zwykłymi bytami z którymi możemy żyć w spokoju nie zwracając na siebie uwagi..