KosmatyHui napisał/a:
Szkoda ze magazynki i komora nabojowa puste. Bylby piekny sadol.. a moze i przy odrobinie szczescia nawet hard:)
Tu bardziej chodzi o zasady postępowania z bronią, które jako instruktorka powinna wpajać kursantom, a nie później takie "wyszkolone" pizdy strzelą w plecy swojemu partnerowi w czasie jakiejś akcji.
Idąc prywatnie na strzelnicę należy przestrzegać podstawowych zasad bo inaczej wylecisz z zakazem wstępu, a tu jeszcze pokazują i się chwalą cymbały