Dziękuj w takim razie Bogu, za to że wierzysz i za to, że nie uczęszczałeś do małej wiejskiej szkoły, jak na przykład ja. Miał nieszczęście do niej chodzić chłopak, który był świadkiem Jehowy. Chryste, on nie miał życia... szykanom nie było końca. Cóż za zacofanie.
@Tumislav Księża też raz do roku nachodzą domy i mieszkania "pobłogosławić" domostwo i zgarnąć kasę w kopercie (głównie). I tak samo cieszą się z nich tylko katolicy, gdyż akurat ja zawsze przy "duszpasterskiej" wizycie księdza odpowiadam im, że "akwizytorom serdeczniej dziękuję".
ponownie pozdrawiam
Właśnie zaprzeczyłeś swojemu wcześniejszemu argumentowi. Wcześniej pisałeś, iż "takie chodzienie od domu, do domu przypomina parady równości - nikt ich nie chce prócz homoseksualistów". No spoko, ale... Skoro będąc katolikiem wyraźnie stwierdzasz, że nie przyjmujesz księdza i masz mi za złe, że "wrzucam wszystkich do tego samego worka", to czemu Ty wrzuciłeś wszystkich homoseksualistów do jednego worka informując nasz, że wszyscy geje i lesbijki popierają parady? Sam widzisz, że żadna społeczność nie jest monolitem i zachowanie jednostek nie jest zachowaniem grupy.
W nawiązaniu do szpitala, pozwalam sobie ponownie pozdrowić!
Sprostuje więc: parad i innych takich dziwactw chcą głównie... "skrajnie lewicowi w swoich poglądach homoseksualiści", o!
No to jeszcze ja pozwolę sobie "doprostować" to sprostowanie Parad, pochodów, przemarszów i wszelkiego jawnego, perfidnego, publicznego epatowania swoją odmiennością pod jakąkolwiek postacią chcą i żądają wyłącznie zakompleksieni kretyni, którzy koniecznie chcą coś udowodnić światu i sobie. Akceptuję gejów i lesbijki, nie akceptuję parad. Ot wszystko.
Pozdrawiam